Inwestowanie w projekty crowdinvestingowe może być wysoce rokujące. Przynosi wiele korzyści nie tylko dla samych projektodawców, ale także wspierających. Jeśli firma rozwinie się w dynamicznym tempie, możemy czerpać z tego wysokie zyski. Należy jednak pamiętać, że może to być równie ryzykowne przedsięwzięcie. To ile pieniędzy chcemy przeznaczyć na dany projekt zależy już od nas. Co ważne już niewielkie kwoty mogą wprowadzić nas w zupełnie nieznany biznes lub ten o którym od dawna marzymy. Najważniejsza jest natomiast trafna ocena projektów. Poniżej znajdziesz opis kampanii, na które zwróciliśmy uwagę.

Def. Ryzyko inwestycyjne – ryzyko inwestycyjne polega na tym, że stopa zwrotu z inwestycji może znacząco różnic się od tej oczekiwanej przez inwestora. Mogą na to mieć wpływ czynniki losowe jak np. sytuacja rynkowa, nagły kryzys branży czy wahania cen papierów wartościowych.

BrewDog

To przykład crowdinvestingu, który zapewnił spółce spektakularny sukces. Po przeprowadzonej kampanii nastąpił gwałtowny rozwój i ekspansja. Historia zaczyna się w Szkocji, gdzie dwóch założycieli sprzedawało kraftowy browar na niedzielnych marketach. Postanowili zgłosić się na konkurs Tesco, gdzie do wygrania była produkcja 2000 skrzynek tygodniowo, które miały trafiać aż do 500 sklepów w całym kraju. I tutaj pojawił się problem – wygrali. Nie wiedzieli natomiast skąd wziąć pieniądze na kompletną linię produkcyjną, która będzie w stanie sprostać założeniu sieci hipermarketów. Zaufał im bank, który udzielił pożyczki. Produkcja ruszyła pełną parą, a sam produkt okazał się hitem. Po kilku latach pojawił się natomiast problem związany z rozbudową parku maszyn do produkcji kolejnego browaru. Wydatki rosły w zastraszającym tempie, i nie starczało środków na ich pokrycie. Tutaj z pomocą pojawił się crowdinvesting.

Założyciele zdecydowali się na przeprowadzenie kampanii crowdinvestingowej, proponując wspierającym możliwość zakupienia udziałów online. To był znakomity krok. Miłośnicy browarów w pierwszej rundzie inwestycyjnej wykazali ogromne zaufanie marce – zainwestowało ponad 1300 osób. Do tej pory BrewDog przeprowadził 4 rundy finansowania, i każda z nich przynosiła ogromny sukces. Był to model w głównej mierze oparty na mikroinwestycjach. Przykładowe nagrody jakie wpłacający otrzymywali to voucher warto 10 funtów na piwo oraz 5 proc. dożywotniej zniżki w barach BrewDog. Pojawiały się również zniżki w sklepie online. Skuteczność kampanii mówi sama za siebie. Już pierwszego dnia sprzedaży zebrano milion funtów, czyli aż 25 proc. całej potrzebnej sumy.

Od momentu, kiedy przeprowadzono pierwszą emisję wartość BrewDog wzrosła aż o 2765% – w 7 lat. Wartość sprzedaży produktów pod szkocką marką w 2017 roku wynosiła aż 50 mln funtów. Na walnych zgromadzeniach akcjonariuszy pojawia się nawet 2 tys. osób. Organizowane są na stadionie, i często porównywanie nie tyle do samego spotkania  udziałowców, ale nawet do festiwalu. Zaczyna się w piątek, a kończy w niedzielę.

Na czym polegał sukces kampanii?

  • silnie zaangażowana społeczność
  • przejrzyste i jasne zasady kampanii
  • poza udziałami możliwość zdobycia atrakcyjnych nagród
  • bardzo duży wzrost dla wczesnych inwestorów
  • skuteczne działania marketingowe